INSTYTUT WYDAWNICZY "PAX" WARSZAWA 1951
wydanie pierwsze

niedziela, 18 września 2016

357. Co nas powinno pobudzać do żalu za grzechy?

Do żalu za grzechy powinna nas pobudzać myśl, że grzechami obraziliśmy Boga.

***
Jest wówczas żal nadnaturalny. Żal Judasza był niewystarczający, bo czysto naturalny. Był to żal pozbawiony ufności w miłosierdzie Boże, raczej rozpacz i lęk niż żal prawdziwy.

Nie należy również żałować za grzechy z powodu strat lub kar doczesnych (np. utrata zdrowia lub majątku, kara doznana od rodziców lub innych ludzi), chyba że kary wyraźnie uznajemy za pochodzące z ręki Bożej.

Żal nadnaturalny pochodzi z pobudek odnoszących się do Boga i jest połączony z ufnością w miłosierdzie Boże. Tak ufał syn marnotrawny w przebaczenie, znając dobroć swego ojca. Nie każdy żal nadnaturalny jest doskonały. Możemy bowiem żałować z bojaźni przed karą Bożą albo z czystej miłości ku Bogu. Tak np. jedno dziecko żałuje za przewinienie, bo się lęka surowej kary ojca, drugie nie myśląc o karze - żałuje, że tak dobrym rodzicom sprawiło ciężką przykrość. Jasną jest rzeczą, że żal drugiego dziecka ma większą wartość. Żal pochodzący z bojaźni Bożej nazywamy wystarczającym albo mniej doskonałym, bo wystarcza do odpuszczenia grzechów przy spowiedzi. Żal doskonały pochodzący z miłości Bożej gładzi grzechy bez spowiedzi, jeżeli mamy wolę z tych grzechów się wyspowiadać, a nie możemy przystąpić do Sakr. Pokuty. Należy odróżnić istotę żalu, którą jest akt rozumu i woli, od uczuciowego przeżycia żalu, które jest pożyteczne, ale nie konieczne.

(Cz. 3, II. 5 Żal za grzechy, s.124)

Brak komentarzy: