Żadnego grzechu śmiertelnego nie wolno na spowiedzi zataić, bo taka spowiedź byłaby nieważna i świętokradzka, gdyż jeden nawet grzech ciężki pozbawia nas łaski Bożej.
***
Gdy dziecko chce rodziców przeprosić, przyznaje się do wszystkiego szczerze i nie zrzuca winy na drugich. Tym bardziej wobec Boga nasze wyznanie grzechów powinno być szczere. Spowiedź nieszczera i kłamliwa jest naigrywaniem się z Boga Wszystkowiedzącego i nie tylko nie daje odpuszczenia grzechów, lecz obarcza sumienie nowym ciężkim grzechem. Komunia św. przyjęta po takiej spowiedzi jest świętokradztwem i zniewagą Jezusa Chrystusa w Najśw. Sakramencie. Lepiej się w ogóle nie spowiadać niż spowiadać się nieszczerze i świętokradztwo.
Należy pamiętać, że kapłan chociażby miał śmierć ponieść, nie wyjawi nic z tego, co słyszał na spowiedzi, bo obowiązuje go bezwzględnie tajemnica.
Gdyby ktoś przypadkiem usłyszał coś ze spowiedzi innych osób, jest również, choć nie tak surowo jak kapłan, zobowiązany do zachowania tajemnicy. W ogóle nie powinniśmy z drugim mówić o spowiedzi ani o pokucie, którą otrzymaliśmy, a tym bardziej nie wolno na temat spowiedzi opowiadać anegdotek i żarów. Spowiedź jest rzeczą wielką i świętą - jest istotną częścią Sakramentu Pokuty ustanowionego przez Chrystusa.
(Cz. 3, II. 5 Spowiedź, s.126)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz